Zwiedzanie Bośni i Hercegowiny: najciekawsze miejsca!
Bośnia i Hercegowina to wielowymiarowy kraj, który powstał na styku islamu, katolicyzmu i prawosławia. To wyróżnia go na tle innych krajów europejskich i sprawia, że samo zwiedzanie Bośni oraz Hercegowiny jest niezwykle ciekawym przeżyciem. Niewątpliwie dużą zaletą tego państwa jest również przyjemny, bałkański klimat oraz gościnność tubylców. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym, co należy koniecznie zobaczyć w Bośni i Hercegowinie, to zachęcamy do zapoznania się z artykułem!
Mostar – bajkowe miasto
Mostar to dawna stolica Bośni i Hercegowiny, która do dziś jest uznawana za jedno z najważniejszych miast w tym kraju. Na rangę Mostaru niewątpliwie wpływ mają turyści; to jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc na Bałkanach. Mostar jest najbardziej znany ze Starego Mostu, choć trzeba wspomnieć, że „stary” jest on tylko z nazwy. Oryginalny most został zniszczony w trakcie chorwackiego ostrzału w 1993 roku i dziś można podziwiać tylko jego odrestaurowaną wersję. Trzeba jednak przyznać, że Stary Most nadal prezentuje się majestatycznie i regularnie zachwyca turystów. Uroku dodaje mu płynąca pod nim rzeka Neretwa. Bezpośrednio nad wodą znajdują się liczne knajpki, skąd można podziwiać nie tylko piękny, miejski krajobraz, ale też… skoki z mostu do wody. Nie da się ukryć, że są one już pewną tradycją Mostaru. Lokalni mieszkańcy zbierają pieniądze od turystów, a następnie, ku uciesze tłumów, skaczą z wysokości 20 metrów prosto do rzeki Neretwy.
Stary Most, choć niewątpliwie piękny, nie jest jedyną atrakcją Mostaru. Zalicza się do nich również przepiękne minarety, w tym najsłynniejszych z nich, czyli Meczet Koski Mehmed Pasha. Wybudowano go jeszcze w XVII wieku, choć został zniszczony w trakcie wojny i dziś możemy podziwiać odbudowaną wersję. W środku zachowały się jednak oryginalne malowidła ścienne oraz freski. Meczet znajduje się w odległości około 150 metrów od Starego Mostu. Można go podziwiać zarówno bezpośrednio znad wody, jak i z bliska. Spaczerowiczom polecamy wybrać się na taras widokowy leżący przy minarecie. Można wejść za niego tylko za opłatą, ale roztaczający się z niego widok zdecydowanie jest tego wart!
Zwiedzanie Sarajewa
Z Mostaru możesz dojechać do Sarajewa w nieco ponad dwie godziny. Nie jest to bardzo męcząca wycieczka, dlatego zdecydowanie warto umieścić ją w planie. Sarajewo nazywa się „Jerozolimą Europy” z uwagi na fakt, że do dziś splata się tam wiele kultur oraz religii.
Zwiedzanie Sarajewa proponujemy rozpocząć od wyprawy na Bijela Tabija. To pozostałości Białego Fortu, czyli twierdzy, która niegdyś była istotnym punktem dla centralnej części Sarajewa. Dziś Biały Fort to głównie ruiny, niemniej to miejsce jest dobrym punktem widokowym na całe miasto. Warto więc wdrapać się tu tym bardziej, że turyści rzadko zaglądają na Bijela Tabija, a więc spokojne zwiedzanie jest w tym miejscu znacznie spokojniejsze niż w innych częściach miasta.
Pięknym widokiem można nacieszyć się również na tarasie widokowym hotelu Hecco Deluxe. Wystarczy wjechać na dziesiąte piętro budynku.To właśnie tam znajduje się kawiarnia z tarasem. Rozciąga się z niego naprawdę magiczny widok, dlatego warto zaplanować chociaż jedno popołudnie w tym miejscu. Zamówcie sobie kawę i cieszcie się magią Sarajewa tonącego w słońcu.
Do miejsc w Sarajewie, obok których zdecydowanie nie można przejść obojętnie, zalicza się również słynny ratusz zlokalizowany na starówce. To miejsce o bardzo bogatej historii. Ratusz był ostatnim miejscem, w którym przebywał arcyksiążę Franciszek Ferdynand. Już kilka minut po opuszczeniu tego miejsca został zabity przez zamachowca. Dziś Ratusz jest udostępniony dla zwiedzających. We wnętrzu czeka na Was piękne, odrestaurowane wnętrze. Dawniej w środku mieściła się również biblioteka, ale niestety spłonęła ona w pożarze, który wybuchł na skutek bombardowania w 1992 roku.
Podczas pobytu w Sarajewie nie można też pominąć Muzeum Wojennego Dzieciństwa, które opowiada o wojnie w latach 90. z perspektywy dzieci. Znajdują się tutaj liczne wystawy, relacje wideo oraz zdjęcia świadków, a także inne, istotne eksponaty. To naszym zdaniem obowiązkowe do odwiedzenia w Sarajewie – mieście, w którym duch przeszłości nadal jest niezwykle silny, w końcu warto pamiętać, że wydarzenia te miały miejsce niecałe trzydzieści lat temu.
Wodospady Una
Z Sarajewa zmierzamy prosto do północno-wschodniej części Bośni i Hercegowiny, by móc podziwiać wspaniałe wodospady Una. Znajdują się one w Parku Narodowym położonym niemalże przy granicy z Chorwacją. Co Ciekawe, Wodospady Una od jezior Plitwickich dzieli zaledwie około 60 kilometrów. Do największej atrakcji wodospadów należy Strbacki Buk, który jest zarazem najwyższym spośród dostępnych na terenie parków wodospadów. Można dojechać do niego autem. Nad wodospadem przygotowano kilka punktów widokowych, na których można podziwiać okoliczną przyrodę. Warto wybrać się w to miejsce, tym bardziej, że w przeciwieństwie do chorwackich, Plitwickich Jezior, wodospady Una wcale nie są specjalne oblegane i można tu zwiedzać bez tłumów. Una to też dobra alternatywa dla znacznie bardziej popularnych w Bośni i Hercegowinie wodospadów Kravice, wokół których niestety jest tłumnie.
Na wodospadach Una organizuje się też raftingi, w których każdy może wziąć udział. Polecamy podpytać o szczegóły bezpośrednio w kasie Parku Narodowego. Na terenie Parku znajdziecie też sporo tras rowerowych, dlatego jeśli planujecie zabrać do kampera rowery, to koniecznie rozważcie zwiedzenie tego miejsca na dwóch kółkach!
Wypoczynek nad jeziorem
Jeśli jesteście nastawieni na spokojny wypoczynek nad wodą, to w Bośni Hercegowinie polecamy wybrać się nad Jezioro Jabłaniczko (znajduje się w odległości mniej więcej 70 kilometrów od Sarajewa, więc warto wybrać się tutaj właśnie po zwiedzaniu miasta). To sztuczne jezioro, które znajduje się w wyjątkowo malowniczej okolicy. Można tutaj łowić ryby, pływać łódką lub po prostu pływać w pięknej wodzie. Nad jeziorem znajdziecie kilka dobrze zagospodarowanych plaż, a także kempingi, na których można bez problemu zatrzymać się kamperem.
Warte uwagi jest również jezioro Wielkie Jezioro Pliwskie, które szczególnie upodobali sobie kajakarze. Wypoczynkowi sprzyja magiczny teren – jezioro jest w całości otoczone górami oraz lasami. A w odległości zaledwie kilku kilometrów od jeziora znajdziecie też 22-metrowy wodospad Pliva. Co ciekawe, niegdyś miał długość aż 30 metrów, ale po trzęsieniu ziemi część wodospadu została zniszczona.
Bośnia i Hercegowina kulinarnie
Jednym z najbardziej znanych dań w Bośni są tzw. „ćevapi”, czyli grillowane, mięsne wałeczki. Smakują wyśmienicie; często bywają podawane na przykład z sosem tzatziki, ajwarem czy z pieczonymi ziemniakami. Na terenie Bośni i Hercegowiny ogromną popularnością cieszy się jagnięcina, dlatego w wielu restauracjach można natknąć się na nią w najróżniejeszych daniach. Wykorzystuje się ją m.in. do przygotowania Pljeskavica, czyli dania, które nazywa się „bałkańskim burgerem”. Fani nieco bardziej roślinnej kuchni też nie będą zawiedzeni. W Bośni niezwykle popularny jest ajvar, czyli pikantna pasta warzywna, którą przygotowuje się z pieczonej papryki, bakłażanów, octu oraz przypraw (zwłaszcza czosnku). To doskonałe smarowidło do chleba. Fani dań jarskich powinni przetestować też sałatkę szopską, niezwykle popularną w bałkańskiej kuchni. Wykonuje się ją z pomidorów, ogórków, papryki oraz białego sera.
Będąc w Bośni i Hercegowinie należy też obowiązkowo spróbować kawy po bośniacku. Podaje się ją na tacy, na której oprócz kawy ląduje również szklanka wody oraz rahatlokum. To wyrób cukierniczy o żelowej konsystencji, który przypomina nieco galaretkę. Od polskich galaretek odróżnia go jednak to, że zwykle kroi się go na kawałki i dodatkowo obtacza w cukrze pudrze. Rytuał picia kawy rozpoczyna się właśnie od jedzenia słodkiego wyrobu, następnie popija się go wodą i dopiero w ostatnim etapie można spożyć kawę. Warto zamówić sobie taki napój chociaż raz, tym bardziej, że sama rahatlokum są też bardzo popularne w bakłańskiej kuchni. Jeśli więc będziecie w Bośni i Hercegowinie, to musicie koniecznie wypróbować tego przysmaku!