Wschodnie wybrzeże Włoch – co warto zwiedzić?
Wschodnie wybrzeże Włoch, położone nad przepięknym Morzem Adriatyckim, ma naprawdę wiele do zaoferowania. Nie brak tu zarówno spokojnych, jak i nieco bardziej turystycznych miejscowości, dlatego fani zróżnicowanych aktywności powinni znaleźć coś dla siebie. Włoskie wybrzeże to też przede wszystkim doskonała kuchnia – świeże owoce morza, ryby i lokalne słodkości aż proszą się o to, by zajadać nimi podczas całej poprawy. Sprawdźcie nasz plan wycieczki po 5 miastach wybrzeża!
Pesaro – miasto Rossiniego
Pesaro to miasteczko znane głównie za sprawą Rossiniego, czyli słynnego, włoskiego kompozytora. Mieszkańcy oszaleli na jego punkcie – nie tylko nazwali ulicę na część Rossiniego, ale nawet organizują Rossini Opera Festival, czyli międzynarodowy festiwal muzyczny o prestiżowym charakterze. Jeśli więc chcecie gdzieś we Włoszech spotykać światowej sławy artystów – tutaj macie spore szanse, choć trzeba oczywiście wstrzelić się w termin wydarzenia.
A co warto zobaczyć w Pesaro? Na pewno polecamy zaplanować spacer do Regionalnego Parku Naturalnego Monte San Barolo, czyli jednego z czterech rezerwatów położonych w rejonie Marche. Monte San Barolo ciągnie się wzdłuż wybrzeża Adriatyku – taka okolica zdecydowanie zachęca do dłuższego spaceru. Wiele osób za najciekawszą część parku uznaje Strada Panoramica, czyli drogę prowadzącą do jednej z dużych miejscowości wypoczynkowych. Warto też zwrócić uwagę na ciekawą plażę położoną przy drodze; nad nią góruje skalisty klif, który nadaje całemu miejscu wyjątkowego, nieco romantycznego klimatu. Uwaga, zaledwie kilka kilometrów od Pesaro możecie znaleźć świetnie położony kemping – warto się tam rozlokować, a okolicę Pesaro zwiedzić pieszo. Nie zapomnijcie tylko zabrać ze sobą przekąsek!
W samym centrum Pesarto polecamy zwiedzić między innymi zabytkowy, XIV-wieczny kościół gotycki oraz Palazzo Ducale, czyli Pałac Dożów. Fani sztuki z pewnością docenią również możliwość ujrzenia na własne oczy cennego, włoskiego zabytku. Mowa oczywiście o poliptyku „Koronacja Maryi” autorstwa Giovanniego Belliniego.
Ankona – stolica Marche
Z Pesaro ruszamy wybrzeżem ku Ankonie, czyli ku stolicy regionu Marche. To dość nietypowe miasto. Dlaczego? Cóż – założyli je nie Włosi, ale… Grecy! O ciekawej historii Ankony można sporo dowiedzieć się w Museo della Citta. Polecamy tu zajrzeć – samo muzeum oferuje możliwość zapoznania się z historią Ankony od starożytności do czasów współczesnych. Z muzeum polecamy udać się do Bazyli Katedralnej w Ankonie, czyli do zachwycającego budynku sakralnego, który powstał na szczątkach dawnej świątyni Wenus. Bazylikę łatwo rozpoznać dzięki dwóm posągom lwów, które umiejscowiono przed wejściem.
Co ciekawe, w Ankonie można też znaleźć Łuk Triumfalny, który wybudowano w latach 100-116 n.e.
W mieście i w okolicy nie brak również zachwycających plaż. Koniecznie zajrzyjcie między innymi na Portonovo. To plaża położona na tzw. „zielonym wybrzeżu”, kamienisto-piaszczysta, ale za to z umiarkowanie łagodnym zejściem do morza. Z tego względu powinna być odpowiednia dla rodzin z dziećmi. W pobliżu Ankony znajdziecie też plażę Mezzavalle, którą szczególnie upodobali sobie fani surfingu. Jeśli macie takich na pokładzie – powinniście tu zajrzeć! Co ciekawe, Mezzavalle jest położone w środku Parku Conero. Warto przespacerować się po okolicy, ponieważ można tu znaleźć kilka przepięknych punktów widokowych.
Pescara – miasto podzielone na pół
Pescara to spore, bo 120-tysięczne miasto, które pełni rolę kurortu turystycznego. Miasto jest znane głównie z uwagi na jego nietypowe położenie; przez sam jego środek przepływa rzeka Pescara, która w efekcie dzieli aglomerację na dwie częśći. W Pescarze turyści doceniają zwłaszcza duże, szerokie i piaszczyste plaże. Dodajmy do tego liczne, kulturalne aktywności (m.in. w amfiteatrach), a także festiwal jazzowy i otrzymujemy doskonałą mieszankę na letni wypoczynek.
W mieście warto zobaczyć m.in. katedrę św. Czetteo (patrona miasta). To dość młoda budowla, bowiem powstała w ubiegłym stuleciu. Nieco starszy jest kościoł św. Sylwestra, uznawany za najważniejszy budynek sakralny w mieście. W jego wnętrzu można podziwiać świetnie zachowane, XVII-wieczne freski.
Po zwiedzaniu polecamy wybrać się na spacer po Moście Morza. To most, który łączy ze sobą dwie rozdzielone części miasta; często bywa przedstawiany jako symbol miasta. Co ważne, przez most można przeprawić się zarówno pieszo, jak i rowerem.
Na koniec nie zapomnijcie wypróbować tutejszych słodkich deserów. W Pescarze niezwykle popularne są confetti, czyli migdały obtoczone w cukrze. Tutejsi mieszkańcy zajadają się również torrone, czyli lekko twardym, orzechowym nugatem.
Vieste – miasto o świetnej infrastrukturze
Dogodne położenie Viesty na półwyspie Gargano przez wiele lat było przyczyną wojen między poszczególnymi narodami. Każdy zdobywca marzył o posiadaniu miasta, dzięki któremu można było kontrolować praktycznie cały ruch morski na wybrzeżu. Dziś Vieste jest znane przede wszystkim jako kurort turystyczny, choć warto wiedzieć, że akurat Polacy zaglądają tu dość rzadko, być może z uwagi na dużą odległość Półwyspu Gargano od Polski. Dla osób podróżujących kamperami nie powinien być to jednak większy problem. Turystów do miasta przyciągają zwłaszcza szerokie, piaszczyste i wyjątkowo zadbane plaże. Kurort dba o to, by panował na nich nienaganny porządek, a to znacząco podnosi poziom wypoczynku.
To jednak nie koniec zalet Vieste; fani włoskiej kuchni z pewnością docenią tutejsze restauracje o wysokim poziomie. Tak naprawdę nie trzeba się nawet specjalnie natrudzić, by trafić do miejsc, które serwują najlepsze owoce morza, ryby i pizze. Fani słodkości też znajdą tu coś dla siebie – w mieście nie brak kawiarni, które pieką tradycyjne, włoskie rogaliki wykonane z ciasta francuskiego.
Podczas wyprawy do Vieste warto zajrzeć do XI-wiecznej katedry di Santa Maria Assunta. To jedna z najstarsza budowli na wyspie, znana też m.in. ze znajdującego się obok Gorzkiego Kamienia. Tak nazwano miejsce straceń, na którym Turcy w XVI wieku pozbawili życia pięć tysięcy mieszkańców miasteczka.
Półwysep Gargano jest też bardzo znany z plaży Pizzomunno, na której znajduje się ogromna iglica skalna. Możecie ją kojarzyć z wielu pocztówek. Do iglicy co roku przybywają rzesze turystów, którzy pragną zrobić sobie zdjęcie na tle białej skały kontrastującej ze wspaniałą, lazurową wodą.
Co ważne, w Vieste można też zapisać się na rejs po tutejszych grotach morskich. Na półwyspie znajduje się około 20 ciekawych, podwodnych grot, które dzięki statkom można popodziwiać z bliska. Bardzo polecamy Wam tę opcję – podpływanie pod ogromne skały gwarantuje naprawdę niesamowite wrażenia.
Bari – miasto w Apulii
Wycieczkę po wschodnim wybrzeżu Włoch kończymy w Bari, czyli w stolicy Apulii. Na początek nie moglibyśmy nie wspomnieć o jednym z kluczowych dla Polaków miejsc w mieście, a mianowicie o romańskiej bazylice pw. Św. Mikołaja. Dlaczego warto tutaj zajrzeć? Ponieważ to właśnie w tej bazylice można znaleźć grób Bony Sforzy, czyli najsłynniejszej Włoszki panującej na Wawelu. Co ciekawe, wykonanie okazałego nagrobka dla Bony Sforzy zleciła jej córka, Anna Jagiellonka.
Drugim budynkiem sakralnym w Bari, który warto ujrzeć na własne oczy, jest Bazylika pw. Św. Sabiny. Bazylika skrywa w sobie pewien sekret, dlatego polecamy Wam odwiedzić ją w dniu 21 czerwca. To właśnie wtedy przez kościelne rozety wpada do środka światło, dzięki czemu na posadzce można podziwiać przepiękne, świetliste wzory. Wydarzenie to nazywa „Petali di Luce”, co można przetłumaczyć jako „Płatki Światła”.
Bari to też ważny punkt komunikacyjny na mapie Włoch – można stąd dopłynąć lub dolecieć do wielu części Italli, dlatego jeśli zaplanowaliście dalsze zwiedzanie, warto uwzględnić kontynuowanie wyprawy właśnie z tego miejsca. My polecamy wyprawę m.in. do Polignano a Mare, czyli do miasta, w którym można znaleźć jedną z najsłynniejszych plaż Apulii. I choć w Bari nie brakuje pięknych plaż, to jednak ta w Polignano a Mare bije je wszystkie na głowę. Dodatkowo podczas pobytu w mieście polecamy też wdrapać się na klify pod pomnikiem Modugno. To kolejne miejsce, które możecie znać z pocztówek – lazurowa woda i widok na stare miasto tworzą wyjątkowo zgrany duet.